Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2023

Podsumowanie figurek z sierpnia

Koniki Knapstrup Pixie z Horse Club To najśliczniejszy konik, jaki dotąt wyszedł (już trzeci) z gazetką Horse Club. Warto było dać za niego 25zł, nie wiem czy w przyszłości będą koniki warte tej ceny. Właściwie to ja uważam, że 25zł za gazetkę to trochę za dużo. A niektóre gazetki już wzrosły do tej ceny, na przykład Lissy Pony :/ Dobrze, że zwykle Lissy kosztuje jak na razie 20zł. Ach, ta inflacja... Klacz dartmoor Collecta Zapłaciłam za nią 19,50zł z dostawą w Smyku. Jest śliczna! I właściwie to jest wielkości tego Pixie, bo to kuc. Miałam do wyboru zamówić marwari lub tego kuca, i wybrałam kuca. Marwari właściwie nie był tak ładny jak Bella, bo tak ją nazwałam. Ma nieciekawą maść niestety w przeciwieństwie do niej. Te łatki, ta odmiana, ta kropka nad nogą *-* Maximus z Disney Księżniczka Jaram się nim! Jest to Maximus z filmu j serialu Zaplątani. Jest bardzo podobny. Ta białawo-szarawa maść, czarny pysk, blado-złota grzywa i wyraźnie czarne kopyta. Wypisz wym...

Mopsik, który chciał zostać jednorożcem

Dzisiaj mam dla was recenzję książki z ciekawej serii o mopsiku. Narracja w książce przypomina dziecinne i lekko naiwne myślenie pieska. I w sumie psy chybą myślą w tym stylu, więc to bardzo pasuje. Tym seria przypomina serię Zaopiekuj się mną. Podobało mi się poznawanie nowej tymczasowej rodziny Peggy-mopsika, głównej bohaterki. I co do rodziny, dzieci bardzo dobrze traktowały Peggy. Chloe wręcz cudownie, więc co się dziwić, że mopsik postanowił zostać jednorożcem, żeby zostać z tą rodziną na zawsze.  LEKKI SPOILER: Z czasem nawet Finn przekonuje się do Peggy, chociaż był przyzwyczajony do dużych psów i na początku wolałby mieć dużego psa, takiego jak Baxter, ich dawny pies, który niestety odszedł. KONIEC SPOILERU A Ruby jest naprawdę urocza. Swoją drogą to imię kojarzy mi się teraz z Ruby Gillman, tym nowym filmem Dreamworksa, hah. W książce jest dużo ładnych ilustracji. Najbardziej podobała mi się ta z prezentami od Mikołaja (bo rodzina przygarnia Peggy na święta). T...

Notesowe szaleństwo! Czyli bajkowe gazetki z notesami :)+przemyślenia cenowe o gazetkach

Uwielbiam wszelkie notesy. Są bardzo przydatne, a przy tym potrafią być także śliczne. A już szczególnie te z motywami bajek. Dlatego mam dzisiaj dla was post o gazetkach z notesami-Miraculous i Mia i ja! Głównie wydania specjalne :) Mia i ja wydanie specjalne  Z wydaniami specjalnymi Mia i ja bywają naprawdę fajne dodatki. Wcześniej mieliśmy Onchao, którego można było częściowo pomalować i naprawdę śliczna była z niego figurka jak na cenę gazetki (25zł). Teraz jest to notes i ołówek z Onchao. Notesik ma grafikę z serialu-Mia i Onchao. Notes z Mią i Onchao to jest coś, czego potrzebuję do życia!xD A i ołówek jest sztosikiem. Konik na ołówki naprawdę przypomina Onchao i jest taki miękki jak squishi. Sam ołówek ma jakieś elfich to nadruki, co też ładnie wygląda. I po wyciągnięciu z opakowania jest gotowy do pisania, nie trzeba go nawet natemperować, chyba że potrzebujecie jego konkretną ostrość . A, i nie wiem, czy tak powinno być, ale u mnie Oncha...

Klacz dartmoor Bella :)

Ta klacz jest absolutnie cudowna! W prawdzie o wiele mniejsza od typowego konia, bo to kuc, ale jest piękna. Co mi się najbardziej podoba? Położone po sobie uszy, grzywa i sama maść. Mało która figurka konia ma położone po sobie uszy. To wygląda, jakby klacz była czymś zdegustowana i to jest fajne xD Maść-biała w brązowe łaty. Przypomina mi trochę maść dużego ogiera tinkera, również z Collecty. Jest to naprawdę ładne i ciekawe malowanie. Na białej łacie nad przednią nogą ma taką fajną brązową kropkę. Z drugiej strony jeszcze mniejszą, która przypomina księżyc o.O I ma odmiankę na pyszczku *-* Grzywa i ogon też są ciekawe, a szczególnie grzywa. Nie wygląda jak kluski, tak jak to na przykład trochę jest u tego tinkera. Są to ładnie wyrzeźbione pasemka. Nawet grzywka fajnie leży! Kopytka ma takie małe i w sumie to są urocze ;) Naprawdę świetna figurka. Będzie dumnie stała w mojej kolekcji. Nazwałam ją Bella ze względu na jej piękno :)

Haul rzeczy papierniczych

Nie wzięłam pod uwagę notesów z gazetek, bo na gazetki z notesami będzie osobny post :) Teczka za 6zł z Netto Jest naprawdę cudna. Zobaczyłam ją w gazetce i się zakochałam, miałam nadzieję, że ją dostanę w swoim Netto. I dostałam, leżała chyba ostatnia, dokładnie ta! Jest porządna i to filmy Herlitz, a myślę że ta firma robi całkiem dobre rzeczy papiernicze. Na pewno mi się sprawdzi na jakieś papiery. Kredki metaliczne z Pepco Kolorują naprawdę ładnie, kolory nie są do końca żywe, tylko takie jakie mają kredki metaliczne. Do kolorowanek się u mnie sprawdziły, choć szkoda, że nie dali białej kredki. A może w metalicznych nigdy nie ma białej kredki, bo ja nie rysuję i się nie znam? Ale za tą cenę (8zł) to są naprawdę dobre.  Spotkałam nawet przy półce rysującą dziewczynę i mówiła, że są dobre i zawsze je bierze :) Gumki do mazania w kształcie owadów z Pepco Działają! Mażą! I jakie są przy tym śliczne, wyglądają jak prawdziwe owady :) Jest pszczółka, motyl, ważka i biedron...

Violetta-ksiażka tom 3 ,,Nie poddam się!"

Jest to książka na podstawie disneyowskiego serialu ,,Violetta" pod logo Disneya. Podkreślę że kiedy piszę tę recenzję, nie oglądałam serialu, poprostu książka mi wpadła w ręce ;) Ale zamierzam to nadrobić! Pamiętam, że ten serial był popularny wśród dziewczyn w podstawówce. Pewnie nie bez powodu, więc książki z tej serii też jak najbardziej mogą być fajne. Ale przejdźmy do recenzji. Duża część tej książki to typowe rozterki nastolatki i wątek miłosny. Poprostu ona emanuje problematyką zakochanej nastolatki. Czy to źle? Nie sądzę, bo przeplata się to z ciekawymi intrygami. Chociaż przyznam, że w pewnym momencie uczucia Violetty i Leona były tak skomplikowane, że przez chwilę ich schodzenie się mnie żenowało. Ale tylko przez chwilę, więc chyba nie jest z tym tak źle. W ogóle tutaj ilość nieporozumień między Violettą i Leonem jest niemożliwa, ale przynajmniej przez to nie jest nudno xD A ich relacja jest całkiem urocza i myślę, że Leon to odpowiedni chłopak dla Violetta,...

Moje ulubione gazetki-National Geographic Kids i Playmobil Wiltopia

Uwaga, National Geographic Kids ma dodatek-węża, ale ja go gdzieś posiałam i nie mogłam znaleźć, więc zdjęcie jest bez xD Dzisiaj post z moimi ulubionymi, aktualnymi gazetkami *-* National Geographic Kids To jest dość wyjątkowa gazetka, bo co się często nie spotyka, ważniejsza jest w nim treść niż dodatek. Dodatki często bywają tu randomowe, co nie znaczy że nie ma z nich frajdy. I ja kupuję tę gazetkę przede wszystkim dla jej treści! Są to przeróżne ciekawostki, główny temat i tekst Szymona Radzimierskiego (taki młody podróżnik, co już nawet swoje książki napisał). Głównym tematem tego numeru są słonie. Wybrani na ten temat bardzo ciekawą formę-wyróżnili 5 cech słoni i je opisali. Poza tym jest jeszcze tekst o tym, jak słonie się bawią. Są nawet krótkie notki z radami, jak chronić słonie.  Poza tym różne ciekawostki, ,,7 gorących faktów o słońcu", dział ze specjalnymi ciekawostkami ze zdjęciami-i to jest szczególnie ciekawe,  ,,niesam8wite cuda i dziwy"-czyli pię...

Bajkowe gazetki-Pokemon i Cartoon Network

Jakby co, to w Pokemonach są jeszcze naklejki. Tylko ja je odczepiłam i przesiałam XD Pokemon-Trenuj ze mną! Magazyn dla młodych fanów Pokemonów, więc znajdziemy w nim wszystko, czego im potrzeba ;) Komiks (a raczej zdjęcia z opisami ale to chyba to samo), informacje o pokemonach, kartach pokemon, quiz, do tego łamigłówki (nawet wykreślanka!), kącik rysowniczy (,,Jak narysować Glaceona") i oczywiście ładny plakat! Najbardziej podoba mi się dział ,,10 supersilnych pokemonów", bo jest to bardzo ciekawe, a w dodatku napisali nawet o tym pokemonie jako dodatku, Gyaradosie! Właśnie, kupiłam ten magazyn dla dodatku. Jest to zabawkowy Gyarados, który...pluje wodą!*-* Tak, wystarczy go napełnić przez zamykaną dziurę, a potem wcisku przycisk i nasz pokemon pluje wodą! I można się nim psikać wodą w upały, nie licząc zabawy, którą sprawi ów dodatek dzieciom. Jest wykonany całkiem porządnie. Pluje na naprawdę wielką odległość, takim fajnym wąziutkim strumieniem. Jest z plasti...

Zosia i jej ZOO: Samotne lwiątko

Dzisiaj mam dla was recenzję tomiku z jeszcze innej serii :) Jest to ,,Zosia i jej ZOO:Samotne lwiątko". Bardzo urocza książka. Fajne jest to, że Zosia nie rozumie mowy zwierząt ,,ot tak", ale jest wyjaśnione, kiedy to się zaczęło. Książka długo się rozkręca, żeby wprowadzić nas w świat Zosi i Zoo.  Lwiątko pojawia się dopiero w połowie książki (gdzieś 50 strona). Zosię, jak to głównych bohaterów w takich seriach, łatwo polubić. Bo jest mądrą, uczynną i wrażliwą na los zwierząt dziewczynką. Jak na swój wiek, fajna główna bohaterka :) Finał książki był trochę niebezpieczny, nie będę spoilerować dlaczego-ale to książka dla dzieci, więc tak czy siak kończy się dobrze. Jednak nie brała bym rozwiązania Zosi za bardzo do serca, bo w rzeczywistości to się robi inaczej, dla bezpieczeństwa. Książka jest pełna cudownych, czarno-białych ilustracji. Najbardziej podobała mi się ta przedstawiająca dorosłego lwa Leonarda, który mieszka w ZOO. SPOILER Jedno zachowanie Zosi wydało...

Mój pierwszy custom-niebieski koń jak Avatar!

Ostatnio zainteresowałam się malowaniem figurek. Właściwie ten koń to nie była pierwsza pomalowana przeze mnie figurka, bo malowałam też już takie figurki z gazetek. Ale do tego konia podeszłam poważniej. W prawdzie nie malowałam go jakoś zbyt profesjonalnie, jak maluje się customy, ale się starałam. Zdecydowałam się malować najzwyklejszego konika, jakie kupuje się do zabawy. Szkoda mi malować jakiegoś modelu z Collecty czy coś, bo one zawsze same w sobie są takie piękne...z resztą nie maluję jeszcze profesjonalnie, więc mogłabym taki model zepsuć. No i taką właśnie maść miał oryginalnie. Najpierw zdecydowałam się, aby pomalować go na złoto, ale...farba okazała się strasznym szajsem. Była to farba z Kika. Okazała się żelem z brokatem, a nie normalną farbą, chociaż na opakowaniu pisało, że to farba. Nie każda farba z Kika jest badziewna, bo mam też stamtąd taką niebieską (ale nie nią malowałam konia, tylko taką z Empika) i ładnie malowała. Malowałam nią pudełko, ...